W dobrym tonie — o (na)stroju i harmonii słów kilka
Muzyka jest jednym z podstawowych narzędzi wyrazu i wzbudzania zbiorowych stanów współodczuwania. Możemy muzyką wyrazić lub wywołać pewien nastrój, możemy stworzyć warunki konieczne, acz nie zawsze wystarczające, żeby ludzie zestroili się ze sobą w śpiewie i tańcu – w sposobach komunikacji i działania. Gdyby na nią spojrzeć jak na zjawisko, z punktu widzenia kosmitów, jak proponuje Tomasz Wierzbowski we wstępie do książki Stuarta Isacoff’a Temperacja. Jak muzyka stała się polem bitwy wielkich umysłów zachodniej cywilizacji, możemy „zadumać się przez moment nad tym dziwnym i tajemniczym zjawiskiem. Muzyka potrafi bowiem drastycznie wpłynąć na nastrój odbiorców, a nawet zmienić tętno bicia ich serc – nie tylko w sensie metaforycznym, lecz także jak najbardziej fizjologicznym”.